W swojej sztuce Sinta Werner odnosi się do relacji pomiędzy dwu- i trójwymiarowością, między rzeczywistością a jej reprodukcją, fizyczną obecnością a projekcją, jak również wzajemnym połączeniem przestrzeni abstrakcyjnej i rzeczywistej.

Punktem wyjścia narracji wystawy Sinty Werner stała się przestrzeń Galerii FOTO-GEN, w której jak w soczewce skupia się historia miasta Wrocławia. Najstarsze fragmenty Galerii pochodzą z XIII wieku. Budynek następnie przeszedł szereg przebudów, a należą do nich: część średniowieczna, modernistyczny pawilon z lat 70. XX wieku, jak również zmiany architektoniczne dokonane na przełomie lat 90. XX wieku.

Charakter Galerii FOTO-GEN, w której różne warstwy historii i architektury się przenikają, współistnieją z sobą, a także wchodzą z sobą w dialog, jest idealnym tłem dla praktyki artystycznej Sinty Werner. W swoich kolażach, instalacjach czy rzeźbach artystka wykorzystuje fotografię, aby za jej pomocą uzyskać zwielokrotnienie fizycznej rzeczywistości. Tym samym prace Werner tworzą iluzoryczne przestrzenie, które wywołują dezorientację i oszukują oko osoby oglądającej. Artystka celowo sięga po geometryczny i racjonalny funkcjonalizm, stanowiący podstawę założeń architektury modernizmu. Modułowość i powtarzalność form pozwala jej na wprowadzanie wizualnych zaburzeń i grę z percepcją widza.

Narracja wystawy „Warstwy“ zbudowana została wokół głównych źródeł inspiracji Sinty Werner. Artystka skupia się na wrocławskim modernizmie, widząc w nim kulturową spuściznę miasta i istotny element jego tożsamości. Kierunek ten traktuje jako łącznik dwóch, zdawałoby się różnych, obliczy miasta. Werner odnosi się do uniwersalnego charakteru modernizmu, który urbanistycznie ukształtował przedwojenny Wrocław, czyniąc z niego nowoczesną niemiecką metropolię. Powojenna przebudowa Wrocławia sięgała do tych samych założeń nurtu, w tym wypadku jako sposobu budowania nowej, polskiej tożsamości. Sinta Werner przygląda się architekturze miasta z ponadczasowej perspektywy. Pozwala jej to na odejście od kontekstu historycznego i politycznego oraz skupienie się na samej esencji budynku, widzianego po prostu jako forma, na którą składają się linie, podziały czy rytm. Tym samym realne obiekty tracą swoją fizyczność, a stają się abstrakcyjnymi obrazami, wyjętymi z utylitarnego kontekstu, dla którego powstały i w którym funkcjonują.

Myśląc o kontekście Wrocławia, Sinta Werner wykorzystała jedną z ikon miasta – tzw. „Sedesowce“projektu Jadwigi Grabowskiej-Hawrylak, powstałe w latach 70. XX wieku. Wykonane przez siebie zdjęcia budynków artystka przemieniła w wielowymiarowe kolaże, opierając się na rytmie układu balkonów. Sięgnęła także po najnowsze realizacje architektoniczne miasta  i przetworzyła je w nieoczywisty sposób. W wystawę włączone zostaną już istniejące prace bazujące na architekturze modernistycznej z różnych części świata. Zestawienie najnowszych i wcześniejszych realizacji artystycznych sprawia, że osoby odwiedzające będą widziały znajome formy i układy architektoniczne, które jednak trudno będzie przyporządkować do konkretnej przestrzeni urbanistycznej miasta.

Kuratorka:
Paulina Olszewska

Koordynacja i produkcja:
Paweł Bąkowski, Olga Krzywiecka

Korekta tekstów:
Monika Wójtowicz

Tłumaczenia:
Fabryka Tłumaczeń

Identyfikacja wizualna:
Olga Krzywiecka

Program towarzyszący:
Aleksandra Tews

Realizacja wystawy:
Michał Perucki

Projekt został dofinansowany z budżetu Samorządu Województwa Dolnośląskiego oraz Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej

Sinta Werner (* 1977) mieszka i pracuje w Berlinie. Studiowała na Uniwersytecie Sztuk Pięknych w Berlinie, a w 2007 roku uzyskała tytuł magistra sztuk pięknych w Goldsmiths College w Londynie. Jej sztuka bawi się związkami między dwu- i trójwymiarowością, rzeczywistością i reprodukcją, fizyczną obecnością i projekcją oraz łączenie przestrzeni wirtualnej i rzeczywistej. W swoich fotokolażach, instalacjach i rzeźbach wykorzystuje podwojenie rzeczywistości fizycznej, wynikające z iluzorycznych przestrzeni lub luster, aby wywołać zamieszanie i zwieść oko. W swojej twórczości zajmuje się racjonalizmem geometrycznym funkcjonalnie charakteryzowanej architektury modernizmu. W jej pracach szkło wykorzystywane jest zarówno jako element fizyczny, jak i symbol medialnego zapośredniczenia świata w epoce cyfrowej. Szkło przenosi przestrzeń obrazową w trzeci wymiar i nawiązuje do okien i elementów fasad w architekturze. Jednocześnie obraz wydaje się wirtualny i zdematerializowany, co wynika z załamań optycznych i zmienności obrazu z punktu widzenia widza.

13.12, g. 18.00

wernisaż

fot. Jerzy Wypych