Ta wojna to przerażająca cisza, samotność człowieczeństwa. Pojedyncza sylwetka wspina się po zaśnieżonym wzgórzu, lodowaty wiatr wieje jej w twarz, z trudem stawia kroki na ciężkim, mokrym śniegu. Musi jednak brnąć naprzód, musi dostać się na szczyt, przez zamarznięte ciała torturowanych ofiar na zboczu. Jedyna droga wiedzie w górę. Trzeba ją pokonać lub umrzeć próbując.

Ta wojna wprawia w oniemienie, żadne słowa nie mogą jej opisać. Ta wojna to porażka ludzkości, upadek naszych wspólnych wartości. Wartości, o które walczyli nasi przodkowie, za które nasi obywatele zapłacili krwią, aby nigdy do niej nie doszło.

Nigdy nie wierzyliśmy, że to się znowu nam przytrafi.

Przeszłość zamknęliśmy w muzeach, postawiliśmy pomniki ofiarom wojny. Komponowaliśmy utwory, tworzyliśmy filmy i obrazy opisujące zbrodnie wojenne i oddające cześć poległym. Uczyliśmy nasze dzieci historii, aby mieć pewność, że nigdy więcej nie zobaczą wojny.

Ignorowaliśmy inne konflikty zbrojne, sądząc, że to nie my jesteśmy za nie odpowiedzialni i to nie nas dotyczą. Chociaż gdzieś nieopodal, po sąsiedzku, ktoś uczył swoje dzieci innych wartości, wpajał im odmienne przekonania, myśleliśmy, że każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Udawaliśmy, że jesteśmy wystarczająco sprytni, a w razie potrzeby zawsze znajdziemy właściwe słowa do rozmów. Ale w rzeczywistości nigdy nie nauczyliśmy się lekcji płynących z historii, byliśmy tak zadowoleni z siebie, że oślepliśmy.

 

Cały świat był świadkiem inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku.

Z życia Ukraińców zniknęła „normalność” codziennych spraw. Zwykłe, nieciekawe rzeczy, takie jak zakupy, kłótnie rodzinne, spacery, projekty w pracy, spotkania na zoomie itp., zniknęły z dnia na dzień i zostały zastąpione nową rutyną. Przeglądanie kanałów informacyjnych w poszukiwaniu aktualnych danych o ruchach wojsk, sprawdzanie bezpieczeństwa bliskich, ochotnicza służba i walka to nasza nowa rzeczywistość. Schrony przeciwbombowe, stacje metra i piwnice stały się nowymi miejscami życia społecznego.

Każdy dzień przynosi więcej przerażających wieści, więcej bólu, a co za tym idzie, więcej gniewu wywołanego nieludzkim okrucieństwem.

Artyści, jak wszyscy inni, są zakładnikami tej wojny. Jednak ich głos jest coraz lepiej słyszalny, ich ból przebija się przez zimne powietrze wczesnowiosennych dni, niesiony jedyną dostępną im prawdą – prawdą ich pracy.

Ana Riaboshenko

 

           

 

Artyści biorący udział w wystawie: Alevtina Kakhidze, Nikita Kadan, Taras Bychko, Lesia Khomenko, Ksenia Gnilitska, Stanislav Ostrous, Vladyslav Krasnoshchok, Vlada Ralko, Danylo Movchan, Kinder Album,  Oleksandr Shatokhin

Ana Riaboshenko: menedżerka kultury i kuratorka. Ukończyła studia magisterskie na Państwowej Akademii Sztuki w Tbilisi (Gruzja) w 2020 roku. Posiada doświadczenie w pracy w instytucjach non-profit i rządowych, prowadząc lokalne i międzynarodowe programy artystyczne. Od 2009 roku do chwili obecnej kuratorowała i zorganizowała ponad 100 wystaw i projektów we współpracy z wiodącymi muzeami i galeriami, ze szczególnym uwzględnieniem krajów postsowieckich. Od 2015 roku Ana była komisarzem trzech gruzińskich pawilonów narodowych na Biennale w Wenecji. Prowadziła program wystaw „Georgia Guest of Honor” w 2017 roku, w szczególności siedem wystaw we współpracy z MMK Frankfurt, Museum Angewandte Kunst, Portikus, Deutsches Architekturmuseum i innymi. Kuratorka Contemporary Art Space w Batumi (Gruzja).

 

 

Dokumentacja filmowa. Realizacja: Arek Wołek

 

 

Termin: 14.05-19.06.2022

Wernisaż: 14.05.2022, godz. 20.00 | Noc Muzeów

Oprowadzanie kuratorskie: 14.05.2022, godz. 22.00

 

Partnerzy: Contemporary Art Space Batumi, InterchanGE, CMC Photo

Patroni medialni: miesięcznik Odra, DOKiS.pl, Wroclife, Pismo Artystyczne Format, Radio Wrocław, Radio Wrocław Kultura, Radio Ram

Patronat honorowy: Konsulat Generalny Ukrainy we Wrocławiu, Ambasada Gruzji w Polsce

 

Projekt współfinansowany z budżetu Samorządu Województwa Dolnośląskiego.